„Od nowego roku zacznę biegać (chociaż tego nienawidzę), będę zdrowo się odżywiać (cokolwiek to znaczy!), schudnę i w końcu zmieszczę się w TĘ sukienkę, która wisi w szafie od 10 lat, nauczę się mówić w obcym języku, poukładam bałagan w swojej głowie – jednym zdaniem nareszcie wezmę się za siebie!”

Znacie to?

Ile razy obiecywaliście sobie, że zmienicie coś w swoim życiu…

➡ od poniedziałku

➡ od następnego miesiąca

➡ po wakacjach

➡ po swoich urodzinach

➡ po sezonie weselnym

➡ po świętach

➡ od nowego roku…?

Jak wiele z tych „przekładanych” zmian udało Wam się zrealizować? Łatwo było Wam zacząć? Jak długo wytrwaliście w swoich postanowieniach?

Czy wiecie, że z większości z noworocznych postanowień rezygnuje się już w ciągu pierwszego miesiąca? Łatwo pamiętać za to o tym, że „znowu się nie udało”. Przy towarzyszącym poczuciu porażki brakuje motywacji do przerwania status quo. „Nie udało się w tym miesiącu, zacznę w następnym”. Następny miesiąc okazuje się trudny, brakuje zasobów energetycznych i czasowych, by zmotywować się do wysiłku. „Teraz nie opłaca mi się już zaczynać – pomyślę o tym po wakacjach”, przechodzi przez myśl większości, i tak bez końca. Albo do momentu, w którym czujecie się już tak fatalnie w obecnym stanie, że czujecie się zmuszeni do walki o życie w zgodzie z własnymi wartościami.

Dlaczego tak często większość z nas nie realizuje noworocznych postanowień?

🚫 Lista postanowień jest zbyt długa, przez co często nierealna do osiągnięcia – im dłuższa i bardziej rozbudowana, tym mniejsze szanse powodzenia

🚫 Cele są nierealne – przez ostatnie 10 lat prowadziliście siedzący tryb życia, a teraz stawiacie sobie za cel bieganie po 10 km przez 5x w tygodniu? Szybko znienawidzicie bieganie 😉

🚫 Nie dzielicie się swoimi postanowieniami z innymi – badania psychologów społecznych pokazują, że kiedy powiemy innym o swoich zamiarach, trudniej nam się wycofać z ich realizacji 

🚫 Nie chcecie zmiany! Czujecie, że zmiany oczekuje od Was otoczenie, podejmujecie decyzje pod wpływem czyjejś krytyki, macie poczucie, że wszyscy coś sobie postanawiają, więc Wy też powinniście.

🚫 Myślicie o tym, co chcielibyście mieć, a nie o tym, ile jesteście w stanie poświęcić, by to mieć. Jeśli zapytam Was czy chcielibyście być bogaci, zapewne większość odpowie, że tak. Jeśli jednak spytam, czy chcielibyście pracować po 16h dziennie i nie mieć wolnych weekendów przez najbliższą połowę swojego życia, pewnie odpowiedzi będą bardziej różnorodne 😉

Co zatem można zrobić, by zaplanowane zmiany miały duże szanse powodzenia

✅ Zastanówcie się nad tym, co naprawdę jest dla Was ważne. Czy jesteście gotowi podjąć cały wysiłek związany ze zmianą?

✅ Ograniczcie się do jednego głównego celu i podzielcie go na kilka mniejszych, które będą Was przybliżać do celu głównego.

✅ Podzielcie się swoim celem z innymi.

✅ Pamiętajcie o przyjemnościach! Realizowanie celów związanych z nieustannym wysiłkiem i ograniczaniem sobie swobód na dłuższą metę nie zadziała.

✅ Zróbcie co możecie, by przełamać popularny błąd myślenia „wszystko albo nic”. Albo detoks warzywno-owocowy albo objadanie się pizzą? Albo biegacie codziennie albo spędzacie całe dnie przez Netflixem? Istnieje wiele rozwiązań pomiędzy, które pozwalają zachować zdrową równowagę i na dłużej trzymają przy celu 👌✅ Pamiętajcie o tym, że zmianę można rozpocząć w każdej chwili. Nie jest potrzebna do tego żadna specjalna data.

✅ Skupcie się na tym, co możecie dać od siebie, nie na czynnikach zewnętrznych, na które nie macie wpływu ☺ Tak zwane wewnętrzne poczucie kontroli zwiększa szansę na osiągnięcie sukcesu w różnych dziedzinach życia

Udostępnij: